Autorka przygląda się temu, co kieruje mordercami i społecznymi wyrzutkami, pragnieniom i okolicznościom, które pchają ich na drogę występku. Choć bohaterów jej tekstów łatwo byłoby nazwać potworami, meksykańska pisarka zmusza nas do próby zrozumienia ich, a nawet do empatii.
„Żeby zrealizować jej pomysł na opowiedzenie o meksykańskim Veracruz, mieście przemocy, korupcji i wojen narkotykowych gangów, gdzie w atmosferze ciągłego zagrożenia usiłują żyć zwykli obywatele, kamera jest bezużyteczna. (…) Tu nic nie jest tym, czym jest na pozór. Nie tylko Miami nie jest Miami. Również morderczyni swoich dzieci nie jest morderczynią, choć za taką się podaje. Historia matki, która zadarła z dilerami jest prawdopodobnie dużo straszniejsza. Błyski na niebie to nie UFO wiozące sympatycznych kosmitów, jak wierzy mała dziewczynka. Ale jak zdjęcie miałoby wyrazić to, że światła awionetki przemycającej narkotyki również ludzie dorośli wolą uważać za pojazd międzyplanetarny? Te złożoności najlepiej jest w stanie oddać literatura” – mówiła w laudacji przewodnicząca jury, Katarzyna Surmiak-Domańska.
Fernanda Melchor była obecna na uroczystości. Jako autorka najlepszej książki reporterskiej odebrała nagrodę pieniężną w wysokości 100 tysięcy złotych, a tłumacz Tomasz Pindel – 20 tysięcy.
„Chciałabym przede wszystkim bardzo podziękować członkom jury, że uwierzyli w naszą pracę, organizatorom tej nagrody za całą pracę, która została wykonana, rodzinie mistrza Kapuścińskiego – to wielki zaszczyt ją poznać, moim wydawcom, czyli tym, którzy nadali temu pięknemu projektowi życie – ArtRage, państwu, za to że znosicie moją fatalną wymowę polskiego, i bardzo dziękuję Tomaszowi za wykonaną pracę i za to, że był moim głosem w języku polskim” – mówiła ze sceny laureatka.
„Jest pewna rzecz, która mnie zawsze zachwycała, a którą mówił Ryszard Kapuściński w swoich książkach: pisarz musi zniknąć, żeby zrobić miejsce dla historii. I my za chwilę znikniemy, ale mam nadzieję, że nasze historie będą trwały i będą dostępne dla wszystkich, tak jak historie Ryszarda Kapuścińskiego pozostają w naszych sercach” – dodała.
Nagrody pieniężne otrzymały także pozostałe osoby, które znalazły się w finale tegorocznej edycji: Marta Abramowicz (autorka książki „Irlandia wstaje z kolan”), Michał Książek („Atlas dziur i szczelin”), Bartosz Żurawiecki („Ojczyzna moralnie czysta. Początki HIV w Polsce”) oraz Ersin Karabulut („Kroniki ze Stambułu – tom 1”, w tłum. Ady Wapniarskiej). Autorom wręczono po 10 tysięcy złotych, a tłumaczce – 5 tysięcy.
Do jubileuszowej, 15. edycji Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego zostało zgłoszonych 145 książek – 105 z nich powstało po polsku, 40 to tłumaczenia. Książki nadesłało 38 wydawnictw.
Źródło: booklips.pl